o mnie

Moje zdjęcie
Częstochowa, Poland
Hobby to ważna rzecz. W związku z licznymi pasjami, które się do mnie przyplątały i nie chcą puścić, doszłam do wniosku, że ktoś w końcu powinien wynaleźć sen w pigułce. Wtedy miałabym więcej czasu na realizowanie swoich pomysłów, które wciąż kotłują mi się w głowie. Na razie musi mi wystarczyć tyle wolnego ile mam :) KONTAKT: marta.mojepasje@gmail.com

RYSki - rysunkowe cuda!

RYSki - rysunkowe cuda!

Ostatnie posty

niedziela, 26 kwietnia 2015

* lodowy experyment

Buro, ponuro i zimno... aż się z domu wychodzić nie chce... Zima minęła a nawet nie było jak ulepić prawdziwego bałwana, bo śniegu tyle co kot napłakał... Ale nie ma tego złego :) Przeglądając internet wpadłam na stronę przecudownej kobietki - Ewy i jej kreatywnych Dzieci, której wpisy zainspirowały moją ostatnio leniwie uśpioną wenę twórczości :) Jeden z nich, przypadł mi szczególnie do gustu :) Pomysł był w 10! Zabawa pochłonęła dobre 2 h i radości było mnóstwo! Sami zobaczcie:)

Dzień przed planowanym eksperymentem należy zamrozić w misce z wodą róóóóżniaste małe przedmioty (najlepiej plastikowe). 

Po wyjęciu z zamrażarki, pierwszą czynnością jest wydostanie bryły lodowej z miski. 

Nasza "zmarzlina" wyglądała tak:    (czyż nie cudna?:)
Celem zabawy jest poznanie skuteczności metod odzyskiwania zamrożonych rzeczy, poprzez wykorzystanie różnych przedmiotów:
młotek, śrubokręt, strzykawka z ciepłą wodą...
 

   

 Po niedługim czasie Dzieć wszedł w posiadanie pierwszych zdobyczy :) 
wydobycie niektórych wymagało nie lada wysiłku :)

  Ponieważ akcja zaczęła się nieco przeciągać, a łapki zaczęły nieco marznąć, skorzystaliśmy z pomocy "katalizatorów" :)



 Po eksperymencie, zgodnie stwierdziliśmy, iż królową "roztapiaczy" została gorąca woda :) 







1 komentarz:

  1. Fajny pomysł, tez widziałam, no ale Dziedzic jeszcze za mały, bałabym się.
    Jeszcze za 2-3 lata i będzie dłubał w bryle lodu :-D

    OdpowiedzUsuń