...no, moja męczarnia dobiega końca :) Wymyśliłam sobie, że spróbuję wykonać (uszyć) tzw. "
quiet book". Co prawda jak na wykorzystanie przez naszego "Bąbla" to troche za wcześnie, ale kiedyś na pewno się przyda :) Zastanawiałam się skąd ta nazwa? Może dlatego, że kiedy dzieci dostają "książkę" do zabawy to jest szansa na chwilkę ciszy :)))
Mam nadzieję, że i w naszym przypadku poskutkuje :)
Wygląda może na prostą sprawę, jednak wykonanie jest ... dosyć czasochłonne :)
 |
zaczęłam od wycięcia (prawie) równych "kartek" ... |
Pomysły rodziły się na bieżąco, trochę moich, trochę wygrzebanych z internetu.
 |
... oczywiście jak zwykle mały pokój stał się bazą twórczą
i w pewnym momencie wyglądał jakby przeszło przez niego tornado :) |
W efekcie udało mi się stworzyć następujące strony:
 |
wigwam ... |
 |
... ubierz ludka" ... |
|
|
|
|
|
 |
... "przypnij liście" ... |
 |
... "przypnij rybki" ... |
 |
... "odkryj okno"... |
 |
... "przyczep płatki" ... |
 |
... "zawiąż kokardę" ... |
 |
... "policz" ... ... " ułóż zastawę" .... |
 |
... "napisz list" ... |
 |
... "przyporządkuj kolory świateł". |
Praca wymagała ode mnie nieco cierpliwości, szczególnie w końcowej części, kiedy moje Kochanie zasugerowało, iż dobrze byłoby, aby kartki nie były takie giętkie. Słuszna uwaga, jednak realizacja nie taka prosta :) Postanowiłam wszyć między kartki cieniutką gąbkę, która jako usztywniacz sprawdziła się doskonale, ale niestety uniemożliwiła mi równe ich pozszywanie. Ale nic to, nie sądzę aby Maluchowi to w jakimkolwiek stopniu przeszkadzało :)
Efekt całościowy wygląda następująco:
 |
i już :) |
W zasadzie, ku mojej radości, wykonanie tej książeczki przyczyniło się do powstania w mojej głowie nowych wariacji w temacie "materiałowych zabawek", które potaram się wcielić w życie :)
Mam nadzieję, że pomysł zda egzamin i zabawa się spodoba :)
Marta, I just love, love, love your quiet book! You did such a beautiful, good job! Thanks so much for sharing. Can I link to your blog from my quiet book blog? -Anna (www.quietbook.blogspot.com)
OdpowiedzUsuńFowler, thank U so much for visiting my page and your proposition. Of course U can link my page :) Your idea to collect all "quiet book'ers" (and their ideas) is very good. I believe we will have a big society very soon:)
OdpowiedzUsuńVery beautiful! I love all the different pictures and ideas. Great job!!
OdpowiedzUsuńta ksiazeczka jest niesamowita!! i tyle pracy! gratuluje cierpliwosci do tak malych elementow! i wyobrazni - niektore strony normalnie powalily mnie na kolana! :D
OdpowiedzUsuńWitaj :)Bardzo ładna i pomysłowa książeczka. Szczególnie podoba mi się jakość szycia, wszystko wygląda naprawdę ślicznie, gratuluję!!
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że nazwa quiet book wzięła się stąd, że szyto takie książeczki dzieciom aby siedziały w ciszy podczas mszy w kościele. Tematyka stron była religijna i związana z wydarzeniami z Biblii. Ile w tym prawdy nie wiem ale wyjaśnienie chyba fajne :)
Pozdrawiam, manja
Wielka dziękówka za słowa uznania :) wszystko by trochę łatwiej szło, gdyby u nas była większa dostępność i niższa cena różnych matriałów. A tak sporo czasu trzeba poświęcić na wykonanie najmniejszych elementów, aby mali użytkownicy nie byli w stanie ich rozczłonkować i pochłonąć :) Ja je sklejałam i zszywałam dodatkowo. Na szczęście druga książeczka przyszła mi już trochę łatwiej :)
OdpowiedzUsuńjest świetna!
OdpowiedzUsuńŚliczności!
OdpowiedzUsuńWow, wow, i jeszcze raz wow! Prześliczna książeczka! ;-) Dziękuję za podzielenie się zdjęciami, bo właśnie szukam inspiracji do podobnej książeczki, jednak w wersji dużo bardziej "dla początkujących"... ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
PaniTanguera
This is beautiful. Would you be willing to make a custom book for sale? Please email me at momotravel@yahoo.com if you can thanks so much!
OdpowiedzUsuńSuper książeczka! Gratuluję kreatywności :)
OdpowiedzUsuń