o mnie

Moje zdjęcie
Częstochowa, Poland
Hobby to ważna rzecz. W związku z licznymi pasjami, które się do mnie przyplątały i nie chcą puścić, doszłam do wniosku, że ktoś w końcu powinien wynaleźć sen w pigułce. Wtedy miałabym więcej czasu na realizowanie swoich pomysłów, które wciąż kotłują mi się w głowie. Na razie musi mi wystarczyć tyle wolnego ile mam :) KONTAKT: marta.mojepasje@gmail.com

RYSki - rysunkowe cuda!

RYSki - rysunkowe cuda!

Ostatnie posty

niedziela, 2 lutego 2014

* gadająca skarpeta

Niestety mam już pewność, że wraz z szeregiem wielce potrzebnych i wartościowych cech jakimi jako rodzice podzieliliśmy się w obdarowaniu naszego pierworodnego, tenże Dzieć postanowił również odziedziczyć pewną niezbyt łaskawą - przede wszystkim dla mamy - przypadłość...tzw. "brak woli do porannego wstawania"  (bynajmniej nie po mnie... :D)

Pewnego poranka, żeby pobudzić wielce opornego Dziecia do osiągnięcia pozycji wertykalnej, postanowiłam posłużyć się (nieprzemyślanym jak się potem okazało) fortelem. Wsadziłam rękę do porzuconej w kąciku łóżeczka smutnej skarpety i zamieniłam się płynnie w skarpetkowego pożeracza małych śpiochów.

Niestety, skutek był zgoła odwrotny. Dzieć ignorując bezczelnie moje starania i zachęty do pobudki oznajmił, że  będzie spał
dalej... i w dodatku ZE SKARPETĄ(!). Przytulił  się do niej (wyszarpując przy okazji ze stawu moją górną kończynę), podkreślając znaczenie tego czynu wprawiającym mnie w osłupienie stwierdzeniem:
"...Kocham Cię Skarpeto..."

W związku z tym, iż skarpeta została pierwszą (choć mam nadzieję nie ostatnią...) miłością naszego syna i trwale wpasowała się w jego młodociane życie, postanowiłam ją nieco zmodyfikować i "uczłowieczyć" :)



...teraz KAŻDA pobudka rozpoczynana jest niekończącym się wołaniem:
- "Mamo, mamo! mów do mnie skarpetą!"

Jeśli macie ochotę zrobić taka skarpetę,
postaram się przybliżyć poszczególne etapy poniżej:
 ... mam nadzieję, że skorzystacie :)

6 komentarzy:

  1. Super pomysł :-) Piękna Skarpeta.
    Och, ciekawe kiedy Dziedzic wejdzie w taki etap. Na razie wstaje w okolicy 5.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie szybciej niż Ci się wydaje :))) strasznie szybko ten czas zasuwa :))) niestety :)

      Usuń
  2. Bo jak tu nie kochać takiej skarpetki??? :) I DIY świetne. Na bank zgapimy pomysł :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to bardzo się cieszę, że się przyda i rodzina skarpet się powiększy :)

      Usuń
  3. jesteś szalona :):), cóż za kreatywność!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))))) no, i takie opinie cieszą mnie najbardziej :))))) serdecznie dziękuję :))))

      Usuń