Dawno, dawno temu, zaczęłam robić materiałowe bransolety na rękę. A w zasadzie bardziej chyba pasuje słowo "opaski". Oczywiście zrobiłam to co najprzyjemniejsze, a o obróbce "zapomniałam". Leżały bidulki i czekały. W końcu się doczekały. Dziś mogę zaprezentować co się z tej robocizny urodziło :)
WZÓR 2
WZÓR 3
WZÓR 4
WZÓR 6
a tak wygląda na ręce :
m.
Ty to masz kobieto cierpliwość! - że o talencie nie wspomnę ...
OdpowiedzUsuńWszystko czego się tkniesz takie wartościowe i piękne wychodzi...
Opaski-bransoletki śliczne, zwłaszcza ta ślubna cudnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńniesamowite te Twoje prace!
OdpowiedzUsuńjestem oczarowana ;)))
ojj ta ostatnia jest magiczna! :))
OdpowiedzUsuńo matko, ale mi miło :) dzięki śliczne za pochwałki :)
OdpowiedzUsuńprześliczne wszystkie! najbardziej mi się podobają te "guzikowe" bo ostatnio mam wkręt na wszystko co z guzikami :)
OdpowiedzUsuń