Przeglądając pewnego razu Etsy znalazłam tzw. spy game w wersji "zabawkowej". Postanowiłam wykonać własny model. Niestety nie dysponowałam ani plastikowym granulatem do wypełnienia, ani gotowymi (kupnymi) miniaturkami wszelakich codziennych przedmiotów. Ale nic to, jak się okazało zamiast granulatu świetnie sprawdził się makaron ryżowy :) a w domu jednak znalazły się różne maleńkie przedmioty, możliwe do wykorzystania.
Jak na razie przygotowałam na próbę dwie zabawki:
* * * PSIA BUDA * * *
( przód i tył ) |
(w zbliżeniu) |
oraz zestaw elementów do wyszukania w "budzie":
* * * PINGWIN * * *
foto en face ... |
... oraz pingwin "upadły" :) |
elementy "do znalezienia" można równie dobrze wykonać z modeliny |
Bardzo mnie ciekawi, czy dzieci faktycznie zainteresuje taka "wyszukiwanka"?
Śliczne choć pewnie trudno wymienić przedmioty. Z tego co widziałam na blogach butelka szpiega cieszy się dużym zainteresowaniem u dzieci.
OdpowiedzUsuńChwilkę zastanawiałam się nad możliwością wymiany elementów, wszywając np. ekspres. Jednak byłoby to chyba zbyt ryzykowne, biorąc pod uwagę pomysły dzieciaków :) Po zabawie mogłoby się okazać, że ilość elementów w zabawce drastycznie się zmniejszyła :)))
OdpowiedzUsuńPomysł cudowny. A wykonanie pierwsza klasa. Siedzę od wczoraj na Twoim blogu i podziwiam. Same cuda robisz :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!!
OdpowiedzUsuńAle cudowności!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. A może dodać małe foto osób znanych dziecku? Oprawić w pleksi, lub wykorzystać folię z identyfikatorów, niech szuka bliskich
OdpowiedzUsuń