Ponieważ nasz Dzieć wszedł w posiadanie dwóch autek, nie mogłam się oprzeć pokusie wzięcia do rąk ponownie igły i nitki... Robota poszła szybciutko i w jeden wieczór powstał "domek" dla nowych aut! Co więcej, oprócz swojej zacnej roli, garaże okazały się być również znakomitymi tunelami, przez które można robić wyścigi :)
Przedstawiam Państwu najprostszy na świecie "GARAŻ BLIŹNIAK" :)
W całości prezentuje się tak:
...i autka mają w końcu gdzie przenocować ... :)
Świetne! Super pomysł i wykonanie pierwsza klasa:) Mój mały byłby przeszczęśliwy:)
OdpowiedzUsuńAleee CZADERSKI!!!:)))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńRewelacja:)
Buziaki Kochana!)
jeju uwielbiam twoje pomysly :) no niesamowita sprawa!! :D
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! :))))))))))))
OdpowiedzUsuń