Nie wiem gdzie my to wszystko pomieścimy...
... nic to, na pewno taka błahostka nie będzie przeszkodą w realizacji moich zabawkowych pomysłów :)
Kolejnym wytworem jest - kanciaty robot :)
co prawda zupełnie niezdolny do przytulania, ale za to baaardzo sympatyczny :)
Śliczne te Twoje zabawki! Od dawna obserwuję jak szyjesz i jestem pełna podziwu! Zapraszam więc po odbiór moich wyróżnień dla Ciebie: http://ewulaki.blogspot.com/2013/02/wyroznienia.html
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa i wyróżnienie! :)
OdpowiedzUsuń